31 October 2008


... jakoś tak się stało... wróciłam z południa kraju do warszawy i wstałam po 7 ....wyspana...
to był piękny poranek ... tylko brakowało ciszy za oknem , którą mam w domu i halnego...
z kubkiem kawy stanęłam w oknie i tęskniłam..
( muz. Beirut )

No comments: